Prorocza konferencja
16
lipca na naszej ostatniej konferencji prasowej, w której oprócz Mariusza Brunki,
Radka Sawickiego i Jacka Studzińskiego gościł nasz sympatyk doktor nauk
biologicznych pan Rafał Chmara, kolejny raz podjęliśmy problem zbiorników wodnych
w parku Tysiąclecia.
Jacek Studziński, który od początku powstania stawów w
parku na bieżąco się im przygląda, pokrótce przedstawił historię
zanieczyszczenia wód w parku. Po raz kolejny nawiązał do wielokrotnych
przekroczeń E. Coli i bakterii kałowych przy separatorze i nawoływał do wyłączenia
wodotrysków, które mogą stanowić poważne zagrożenie dla spacerujących w parku
ludzi. Domagał się również, aby ratusz
jak najszybciej przeprowadził badania wody i to pod kątem mikrobiologicznym.
Dr Rafał Chmara, który jest między
innymi Adiunktem w Pracowni Ekologii Wód Słodkich na Międzyuczelnianym Wydziale
Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego,
specjalistą od wód powierzchniowych i
autorem kilkudziesięciu publikacji naukowych zwrócił uwagę, że problem sanitarno-hydrologiczny w Chojnicach nie jest nowy i nigdy nie
został kompleksowo rozwiązany. Uznał, że obecność E. Coli w parku
świadczy o stałym dopływie ścieków bytowych i warunkach sprzyjających dla jej
bytowania tej groźnej bakterii. Zaznaczył, że jest to zjawisko bardzo
niepokojące, przy czym powoływał się m. innymi na najnowszą literaturę naukową,
według której E. Coli w sprzyjających warunkach może
przetrwać nawet 20 dni.
Dr Chmara zarzucił też nierzetelność i fragmentaryczność ratuszowym badaniom,
wg których burmistrz Arseniusz Finster zakwalifikował wody w zbiornikach do
drugiej klasy czystości. Naukowiec stwierdził, że przeprowadzone
badania fizyko-chemiczne nie dają podstaw do oceny klasy czystości wód. Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem ministerialnym klasyfikację
stanu technicznego wykonuje się na podstawie nie mniej niż dwunastu wyników
pomiaru substancji priorytetowych, w tym m.in. metali ciężkich. Tymczasem w chojnickim
parku wzięto pod uwagę tylko siedem parametrów, z czego tak naprawdę jedynie dwa
znalazły się w klasie drugiej.
Zdaniem dra Chmary stawy w
parku powinny być stopniowo wyłączane z funkcji deponowania wód deszczowych.
Należałoby też wypracować kompleksowe rozwiązania w całej zlewni Strugi w powiązaniu
z Jeziorem Charzykowskim oraz rozpocząć merytoryczną dyskusję związaną z dalszą
funkcją jeziora Wegner.
Według eksperta nie ma
potrzeby zamykania parku, ale należałoby zmienić sposób natleniania stawów, co wcześniej
proponował Jacek Studziński. Przyznał, że nie jadłby ryb żyjących w stawach ani
nie pokusił się o kąpiel w parku.
Jeszcze 10 lipca włodarz miasta deklarował: "W tej
wodzie, gdybyśmy dopuścili, to można by się spokojnie kąpać i bez skutku
zdrowotnego wypić pół litra tej wody. Nie będę deklarował, że wypiję te pół
litra wody, ale że się wykąpię to pewne."
Zatem w
trakcie konferencji zaprezentowaliśmy butelki z próbkami wody z parku, które opatrzyliśmy
etykietką "Półlitrówka
Finsterówka". Nikt nam nie wmówi, że woda ta nadaje się do konsumpcji. Zresztą oceńcie Państwo sami.
Oglądaj nas: http://www.chojnice.tv/wideo-578-O_jakości_wody_w_parku_1000-lecia_na_konferencji_PChS_16.07
Tymczasem....
W
trakcie naszej konferencji nieczystości kolejny raz wpłynęły do parku
Tysiąclecia.
Mieszkańcy
pobliskich domów i spacerowicze zaniepokoili się wyjątkowo nieprzyjemnym zapachem
fekaliów. Tuż po godzinie 14.00 straż pożarna pojawiła parku, bo ścieki znowu
wlały się do kanału w pobliżu separatora. Jednostki straży zmuszone były po raz
drugi wypompowywać nieczystości i ratować ryby.